Kategorie

poniedziałek, 30 września 2013

Podaruj drugie życie....



Dzisiaj post pod wpływem emocji .... Wyjątkowo bez zdjęć .... no dobra 1 jest - nie mogłam się powstrzymać :)
Wczoraj przeczytałam tekst. Wstawiła go moja e-przyjaciółka z pewnego portalu, której córeczka niedawno zachorowała na białaczkę ... Nie muszę chyba pisać, że takie rzeczy mocno zawsze poruszają ... Zmuszają do tego aby człowiek troszkę zwolnił, cieszył się, ot tak po prostu się cieszył. Tym, że dzieci rozrabiają - bo są zdrowe i mają do tego siłę, że my zdrowi i możemy patrzeć jak rosną ... Problemy oczywiście że są - bo kto ich nie ma, ale co one się mają do takiej tragedii jaką jest straszna choroba u naszego tak wyczekanego, wychuchanego Maluszka ...
Człowiek dochodzi do wniosku, że trzeba chłonąć jak gąbka każdy, nawet niby najzwyklejszy moment .... bo tak naprawdę nie zna się dnia ani godziny - ta choroba(i nie tylko zresztą ) niezwykle zaskakuje . Podziwiam rodziców, których dzieci dotknęła ta choroba , ale z drugiej strony jakie człowiek ma wyjście jak nie ostra i zawzięta walka o zdrowie a czasem nawet i życie swojego dziecka - żadne ... to jest straszne, po prostu straszne ....
Czasami jedynie przeszczep szpiku może uratować Maluszka...zreszta nie tylko o dzieci tu chodzi ...
Dlatego apeluje - podaruj drugie życie !!! To nic nie kosztuje ... Wystarczy się zarejestrować TU jeśli chodzi o PL, lub TUTAJ jeśli chodzi o SE. Dostajesz zestaw do pobrania wymazu z wew. części policzka, odsyłasz, czekasz a być może już niedługo uda Ci sie uratować komuś życie. Wszystko odbywa się anonimowo.
Tak więc myszki w dłoń i zapisywać się :)

A Ananasowa matula idzie buszować po aukcjach :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz